poniedziałek, 2 czerwca 2014

Słowa.


Słowa. 
Zatrute wersy,
zwrotki pełne zdrowia.
Słowa. 
On i ona, 
król i królowa.
Słowa. 
Łączą i dzielą, 
pełna swoboda.
Słowa.
Głośne myśli, 
niema parodia.
Słowa.
Ucieczka daleka 
i powrót do Boga.
Słowa. 
Absurd 
i miłości połowa.
Słowa. 
zdrowie, choroba..
Słowa.
Wiekuista mogiła.
Iskra wskrzeszenia,
Coś wciąż się tworzy
i znów się zmienia.
Słowa.
Wciąż się kończą,
wciąż tworzą od nowa.
To już jest koniec
i początek...- słowa.

niedziela, 1 czerwca 2014

tkanina dusz, szlachetny splot.

otchłań uczuć, 
równi pochyłej 
ruchomy most.
serce przekłute
włócznią na wskroś.
ból i szczęście, 
świt i noc.
Ty i ja,
owijasz się w koc.
Tkałam go przez
ponad rok.
materiał ten
miłością- szlachetnie zwą.
A ja? 
Wczoraj i dziś, 
jutro i za rok.. 
Będę Ci ją dawać, 
jeśli chcesz.. 
Wciąż i .. wciąż.